Nowa pasja...
Po ostatnim wpisie dotyczącym tureckich wspomnień z wakacji czas na coś zupełnie innego. Mianowicie w ostatnim czasie bardzo zainteresowałam się handmade, a dokładnie własnoręcznie wykonywanymi łapaczami snów. Po namyśle też postanowiłam spróbować i właśnie w tym wpisie możecie zobaczyć pierwsze modele, które powstały w wyniku tej fascynacji. Co myślicie o moim nowym hobby? Może ktoś z Was też wykonuje jakieś rękodzieła?
11 komentarzy
Bardzo fajnie Ci to wyszło. Skąd kupujesz obręcze??
OdpowiedzUsuńZapraszam do siebie w wolnej chwili,
Miłego wieczoru, xx Bambi
Dziękuje bardzo,a obręcze zamawiam na stronie internetowej tkanstyl-pamanteria:)
Usuńboskie są te cuda :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na mój blog parentingowy
Dziękuje;p
UsuńWow, fajne! Widzę że znalazłaś nową pasję:D
OdpowiedzUsuńpozdrawiam serdecznie znad filiżanki kawy:)
Dziękuje kochana również pozdrawiam;p
UsuńCoś pięknego! Chętnie zobaczyłabym kolorowe wariacje (już ta ciemna strasznie mi się podoba). Tak, jak w ogóle nie interesowały mnie te klasyczne, tandetne łapacze to te robią ogromne wrażenie (nie tylko ze względu na rozmiar :))!
OdpowiedzUsuńGenialne, taka pasja to skarb. Sama lubię dziergać, nic mnie tak nie uspokaja, jak chwilę sam na sam z szydełkiem :)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam takich zdolności... A szkoda
OdpowiedzUsuńBardzo ładny motywy, nawet na tatuaż. Ładnie wyglądałby na udzie, można do tego dołączyć kwiaty. Na pewno się tym zainspiruję.
OdpowiedzUsuńSuper jako prezent na chrzciny :)
OdpowiedzUsuń